„Na scenie króluje Maciej Sthur, jego Papkin to pierwszoplanowa, o ile nie główna rola. Nie przypominam sobie adaptacji, w której ten bohater pełniłby tak istotną rolę, Jego Papkin jest wyrazisty, każdy gest, każde słowo Sthura ma tu swoje uzasadnienie i budzi reakcję widowni. Ten bohater nas uwodzi (lub gra aktora – jak kto woli) […] Tak, prawdę i samą prawdę przeczytać możemy na stronie teatru: jest to klasyka świeżo zażartowana. Brawurowo zażartowana!”
Cała recenzja do przeczytania tutaj: https://teatrdlawszystkich.eu/nigdy-w-zyciu-nie-byc-poslem/