„[…] Akcja spektaklu toczy się w czterech równoległych rzeczywistościach, na czterech poziomach, czemu podporządkowany jest zarówno tekst sztuki, jak i styl aktorskiej gry. Reżyser celowo stawia na pełną umowność i zacieranie granic między przedstawionymi światami. Adaptacja scenariusza rozpisanego na siedmioro aktorów z lekkością podaje czasem nawet ciężkie żarty i tematy. Okazuje się więc, że lekkie muśnięcie tematów jest efektem żmudnych poszukiwań esencji problemów, z którymi mierzą się bohaterowie sztuki.
[…]Niezależnie od tego, czy na jawie, czy we śnie, Michał Zadara z zespołem przygotował kawał dobrego teatru, który pozwala odpocząć od zgiełku tego, co tu i teraz.
Gdyby recenzentka należała do grupy ateńskich rzemieślników, w tym miejscu obowiązkowo powinna pojawić się plansza: I wszyscy żyli długo i szczęśliwie. A następnie: Oklaski”
Cały tekst do przeczytania tutaj: https://teatrdlawszystkich.eu/na-jawie-i-we-snie/