„Po podniesieniu kurtyny zobaczyliśmy scenografię (Robert Rumas) odwzorowującą słynny obraz amerykańskiego malarza Edwarda Hoppera — „Nighthawsk” (…) Pomysł z usytuowaniem akcji sztuki o polskich szlachetkach, napisanej i wydanej w latach trzydziestych XIX w. przez polskiego hrabiego, w nowojorskim, nocnym barze i na ulicy przed nim, okazał się strzałem w dziesiątkę. (…) Warstwa wizualna tego przedstawienia jest zaskakująca, ale równocześnie stanowi podstawę całej koncepcji tej inscenizacji. (…)
Oprócz reżysera i zespołu występującego na scenie, znakomitą pracę wykonała jeszcze dwójka współtwórców: rewelacyjną choreografię i ruch sceniczny ustawiła Ewelina Adamska-Porczyk, a walki (na noże też) — Dawid Fajer. Zapewniam Państwa, że nie są to kontredanse, polonezy czy wymachiwanie scyzorykami. Jest na co popatrzeć”
Cały tekst przeczytasz na: https://e‑teatr.pl/okiem-obserwatora-zemsta-47818