„[…] Energetyczne widowisko rozsadza scenę wspaniałymi i niezwykle wymagającymi układami choreograficznymi Michała Cyrana oraz różnorodną, pięknie zaaranżowaną muzyką Jakuba Gawlika, w której fragmentami pobrzmiewają bałkańskie echa. Monochromatyczna, błyskająca refleksami luster scenografia Martyny Kander zostawia przestrzeń dla tanecznych popisów w blasku karnawałowych świateł Karoliny Gębskiej. Idealnie współgrają z nią zmyślne czarno-białe kostiumy Anny Adamek oraz charakteryzacja, która przenosi większość aktorów do klatek filmowych przedwojennego kina […] Sławomir Narloch pieczołowicie zrekonstruował przedwojenny wodewil, a kompletując taką obsadę zapewnił widowisku w Teatrze Komedia ogień i żar, którego nie ugaszą sikawki z całego Marymontu”
Cały tekst przeczytasz tu: https://www.naszteatr.pl/zdjecia/grupa/00139776/wodewil-z-nuta-refleksji-karnawal-warszawski-teatr-komedia