„„Złodziej” wymyka się klasycznym teatralnym gatunkom. Najbliżej mu do obyczajowej komedii, ale tylko miejscami. Klimat kryminału buduje atmosferę napięcia, by za chwilę zostać ironicznie wyśmianym. Pod spodem pozostaje głównie psychologiczny nieomal thriller, choć poważne małżeńskie problemy są częściowo trywializowane tajemnicami bohaterów. Pal licho szufladkowanie, tekst jest dobrze napisany, obfitujący w mniej lub bardziej oczekiwane zwroty akcji, a przede wszystkim wspaniale zagrany. I to właśnie dla aktorów warto wybrać się w chłodny jesienny wieczór do Teatru Komedia, nawet jeśli miast śmiać się do rozpuku, przyjdzie nam więcej pofilozofować nad ułomną ludzką naturą”
Cały tekst przeczytasz na: https://www.naszteatr.pl/zdjecia/grupa/00139012/znalezione-nie-kradzione-zlodziej-teatr-komedia