„[…] Przez ponad dwie godziny zabawa jest przednia! Z każdą minutą akcja rozkręca się i daje zespołowi sposobność do pokazania swych ogromnych możliwości aktorskich. Ale uwaga! Chociaż tekst aż skrzy się od różnych prześmiesznych bon motów, powiedzonek i żartów, to jednak, gdzieś w tym niewątpliwie humorystycznym tekście, kryją się poważniejsze treści.
Główne przesłanie jest bardzo ważne i brzmi: Takie jest życie! Najpierw jest pierwsza młodość, później druga, a jak ktoś dożyje, to i doczeka tej trzeciej. Każda ma swoje prawa i nie można na siłę starać się zmienić praw biologii! Nie można bezmyślnie ulegać opresyjnej inwazji wszelkiego rodzaju mediów propagujących kult młodości i photoshopowy wygląd!
Jeżeli zaakceptuje się te najbardziej oczywiste prawdy, życie naprawdę może stać się mniej skomplikowane! Nie to, że w ogóle bez problemów! Ale stresy wywołane przez „kurze łapki”, „chomiki”, celulity, „oponki” i „opony”, „zwisy”, „pelikany”, itp., które powodują dyskomfortowe sytuacje nie tylko dla zainteresowanych, ale również dla ich otoczenia, są zupełnie bez sensu! A co ważniejsze, jak pokazują to twórczynie i twórcy „Jak się starzeć bez godności”, można i powinno się je opanować i zlikwidować. A teraz clou programu: nie przez odsysanie tłuszczu, nie przez ostrzykiwanie botoksem itp. działania, tylko samodzielnie przepracowując to z humorem we własnej psychice!
Przy tworzeniu tego spektaklu, reżyser miał nieocenioną pomoc ze strony Barbary Hanickiej, która postacie „realne” odziała w zwyczajne ale bardzo dobrze wyglądające ubrania, a te „wyimaginowane”, w super pomysłowe kostiumy. To jeszcze nie cały wkład Hanickiej, bo również jej pomysłem jest stosunkowo prosta, ale rewelacyjnie funkcjonalna dekoracja. Te dwa elementy są bardzo mocnym punktem tego spektaklu.
Nie mogę nie wspomnieć o muzyce którą skomponował Radek Łukasiewicz, a która nie odciągając uwagi, wspaniale uzupełnia i koresponduje z tym co dzieje się na scenie.
Słuchaczy i słuchaczek podcastów, oraz czytelników i czytelniczek książki nie muszę namawiać do obejrzenia „Jak się starzeć bez godności”. Ale tych, którzy nie mieli jeszcze kontaktu z tymi tekstami, gorąco zachęcam do wybrania się do warszawskiego Teatru Komedia na spektakl pod tym tytułem, w reżyserii Macieja Podstawnego, na podstawie adaptacji Macieja Łubieńskiego”